„Odmieniło się życie grupy pacjentów z dziedzicznym obrzękiem naczynioruchowym (hereditary angioedema, HAE) dzięki pojedynczemu zastosowaniu przełomowej terapii edycji genów” – jak donosi autor badania.
HAE jest to zaburzenie genetyczne charakteryzujące się ciężkimi, bolesnymi oraz nieprzewidywalnymi atakami związanymi z obrzękami. Utrudniają one codzienne funkcjonowanie, a zlokalizowane w obrębie dróg oddechowych mogą okazać się śmiertelne.
Obecnie naukowcy z Uniwersytetu w Auckland, Uniwersyteckiego Centrum Medycznego w Amsterdamie oraz Szpitali Uniwersyteckich w Cambridge z powodzeniem wyleczyli ponad dziesięciu pacjentów za pomocą terapii CRISPR/Cas9, a wstępne wyniki zostały opublikowane w lutym br. na łamach wiodącego czasopisma New England Journal of Medicine.
„Wygląda na to, że terapia pojedynczą dawką zapewni trwałe wyleczenie pacjentów z dziedzicznym obrzękiem naczynioruchowym” – mówi główny badacz, dr Hilary Longhurst, który jest zarówno immunologiem klinicznym w Auckland Hospital Te Toku Tumai, jak i honorowym profesorem nadzwyczajnym na Uniwersytecie w Auckland.
„Ponadto, oczywiście, istnieje ogromny potencjał rozwoju podobnych terapii CRISPR/Cas9 dla innych zaburzeń genetycznych” – dodaje badacz.
Szacuje się, że na całym świecie jedna na 50 000 osób cierpi na HAE, jednak ze względu na jego rzadkość często nie jest on prawidłowo diagnozowany.
W badaniu klinicznym fazy pierwszej nie wystąpiły żadne poważne ani trwałe skutki uboczne pojedynczej infuzji, która trwała od dwóch do czterech godzin pod nadzorem klinicznym od końca 2021 roku i później.
Badana terapia genowa, zwana NTLA-2002, wykorzystuje technologię in vivo CRISPR/Cas9 do celowania w gen KLKB1, który jest odpowiedzialny za produkcję prekalikreiny w osoczu. Edytując ten gen, terapia zmniejsza poziom całkowitej kalikreiny w osoczu, skutecznie zapobiegając atakom obrzęku naczynioruchowego.
Opublikowane badanie wykazało zależne od dawki zmniejszenie całkowitego stężenia białka kalikreiny w osoczu, osiągając redukcję do 95%. Średnia redukcja ataków obrzęku naczynioruchowego o 95% została zaobserwowana u wszystkich pacjentów aż do ostatniej obserwacji. Pacjenci z początkowego badania będą obserwowani przez kolejne 15 lat w celu dalszej oceny długoterminowego bezpieczeństwa i skuteczności. Badanie fazy drugiej z podwójnym zaślepieniem i kontrolowanym placebo jest w toku, a rozpoczęcie badania fazy 3. planowane jest na drugą połowę 2024 roku.
Dr Danny Cohn z Wydziału Medycyny Naczyniowej w Uniwersyteckim Centrum Medycznym w Amsterdamie twierdzi, że te obiecujące wyniki są krokiem naprzód dla tej grupy pacjentów.
„Nigdy nie byliśmy bliżej ostatecznego celu leczenia, jakim jest normalizacja życia pacjentów z dziedzicznym obrzękiem naczynioruchowym i zapewnienie całkowitej kontroli nad chorobą” – mówi dr Cohn.
Dr Padmalal Gurugama, konsultant ds. immunologii klinicznej i alergologii w Cambridge University Hospitals w Wielkiej Brytanii, twierdzi, że terapia edycją genów może znacząco poprawić jakość życia pacjentów. „Dziedziczny obrzęk naczynioruchowy może powodować u pacjentów poważne obrzęki i silny ból, które mogą zagrażać życiu, a także ograniczać normalne czynności, takie jak chodzenie do pracy lub szkoły. Ponieważ jest on często błędnie diagnozowany, wielu pacjentów poddawanych jest niepotrzebnym zabiegom i procedurom inwazyjnym”.
Terapia ta ma wpływ tylko na pacjenta i nie jest przekazywana jego dzieciom, które nadal mają równe szanse na odziedziczenie zaburzenia.
Badania zostały sfinansowane przez amerykańską firmę Intellia Therapeutics, która wybrała Nową Zelandię do prowadzenia badań, ponieważ w tym czasie – pod koniec 2021 r., miała stosunkowo mniej przypadków Covid-19 niż inne kraje.
Jak dotąd jedyna zatwierdzona terapia CRISPR, CASGEVY, dotyczy choroby sierpowatej i talasemii beta. Jednak CASGEVY jest terapią CRISPR ex vivo, w której komórki są pobierane od pacjenta i edytowane poza organizmem, a następnie ponownie podawane, podczas gdy NTLA-2002 jest terapią CRISPR in vivo, w której ukierunkowana edycja genów odbywa się bezpośrednio w organizmie.
Technologie CRISPR są wykorzystywane do opracowywania metod leczenia szerokiego zakresu chorób, takich jak choroby genetyczne, choroby układu krążenia, nowotwory i choroby autoimmunologiczne.
„Medyczna magiczna różdżka”
Jedna z pacjentek z Nowej Zelandii, Judy Knox, mówi: „Terapia CRISPR/Cas9 była jak medyczna magiczna różdżka, zmieniła moje życie”.
Przed zdiagnozowaniem Judy miała obrzęk brzucha z wymiotami i silnym bólem, który mógł trwać kilka dni. Chirurgia stomatologiczna mogła wywołać niebezpieczny obrzęk jamy ustnej, w tym języka i podniebienia, a także gardła, które były potwornie bolesne i groziły uduszeniem. Po zdiagnozowaniu Judy, która jest pielęgniarką w Whāngarei, starannie zarządzała swoimi lekami androgenowymi i była przygotowana na ich zwiększenie (w ramach przepisanej dawki), aby poradzić sobie z zaostrzeniami. W ostatnich latach dostawy tego leku nie zawsze były niezawodne, co stało się dla niej bardzo realnym zmartwieniem. Judy wiedziała, że w Nowej Zelandii dostępne są leki ratunkowe, które, choć finansowane, są nadal niezwykle drogie.
Kiedy pojawiła się możliwość wzięcia udziału w badaniu, nie traciła czasu na zgłoszenie się na ochotnika i była jedną z pierwszych osób na świecie, które otrzymały terapię CRISPR/Cas9 w ośrodku badań klinicznych w Nowej Zelandii. Teraz odstawiła leki i czuje, że ma „zupełnie nowe życie”. Każdemu, kto rozważa terapię, powiedziałaby: „Idź na to, bo to naprawdę działa”.
Na podstawie: